Epizod Pierwszy - początek

Alex · Wysłany: Śro 19:24, 22 Mar 2006 Temat postu:

Dobra dobra Chino SpoX.
Dario zobaczył jakiegoś zombii i odrazu domyślił się, że to musi być jego siostra Doshi.

Dario · Wysłany: Śro 19:25, 22 Mar 2006 Temat postu:

-To ty June?

Alex · Wysłany: Śro 19:29, 22 Mar 2006 Temat postu:

=Tak to ja. Czemu kolegujesz się z ludźmi? Wuj pokłada w Tobie wielkie nadzieje a Ty poprostu się kolegujesz z ludźmi?? Pamietasz słowa wujka?
Niszcz albo zostaniesz zniszczony!

Dario · Wysłany: Czw 15:32, 23 Mar 2006 Temat postu:

-Wiem June ale mam plan w końcu wyeliminuje ich poznam ich słabości i zwyczaje aż w końcu ich pokonam nie bój sie.
Podszedłem do siostry i mocno ją przytuliłem.

Alex · Wysłany: Czw 16:30, 23 Mar 2006 Temat postu:

Wkońcu June musiała odejść...
Dario wracając do klasztoru wyczuł jakąś moc. Zrobił kontrolę ducha i pobiegł w stronę wyczutej mocy.
Dario zobaczył (Silve ale nie wiesz)Szamana z wyglądu przypominającego indianina

=A więc wyczułeś mnie. Swietnie! Przyjdź jeszcze dziś ma cmętarz a zobacze na co Cię stać.

Alex · Wysłany: Czw 18:23, 23 Mar 2006 Temat postu:

Alex po odpoczynku postanowił jeszcze podtrenować się przez godzinkę.

<Hmm ciekawe gdzie Dario> Myślał.
Poczym zaczołem trening.
Po kilku minutach treningu nie chciało mi się trenować postanowiłem wyruszyć w miasto.

Zostawiłem kartkę, że wruce jutro nad świtem.

Dario · Wysłany: Czw 19:38, 23 Mar 2006 Temat postu:

Gdy wróciłem do domu i odpocząłem godzinkę (reg. forioku Smile

postanowiłem wyjść i potrenować razem z Tanosem Uzumaki
-Patrz Tanosie. Bason forma ducha do Kwan Dao!
Gdy już zrobiłem kontrolę ducha powiedziałem:
-Bason może najpierw zniszczymy tamte kamienie?
-Dobrze Dario proponuje Cięcie Kwan Dao.
-Bason cięcie Kwan Dao
Kamienie rozpadły się.
-Tanosie co teraz zrobimy możemy pobiegać, zrobić kilka pompek itd.

Master X · Wysłany: Czw 19:47, 23 Mar 2006 Temat postu:

-Oczywiście, moge zrobić co tylko zechcesz
--Nie przesadzaj z tą służalczością. Nadal mamy swoją dume. No... mowie przynajmniej za siebie.
-Cicho bądź.

No i zaczynam trening z Dario.

Alex · Wysłany: Czw 20:15, 23 Mar 2006 Temat postu:

Dario Siła +4 Forioku +7 Szybkość +2 Wytrzymałość +1
Master X +2Siła +8 Forioku +2 Wytrzymałość +1 Inteligencja

Alex już wrucił do klasztoru cały mokry i zgrzany.
-Uff... Dobrze mi zrobiła ta praca. Nawet czuję się silniejszy.Wyczuwam również potężną moc. Czy to Twoja Dario?
Zauwarzył drugiego Szamana.
-Ooo! To Twój kolega? Chętnie go poznam. Cześć stary! Jestem Alex.
A Ty kim jesteś? (ale loozak

)

Master X · Wysłany: Czw 20:26, 23 Mar 2006 Temat postu:

Ukłaniam sie lekko i mowie

-jestem Tanos Uzumaki, a to mój Duch stróż Tikioro Tsukuru.
--Witam... nak mój pan juz powiedział jestem Tikioro Tsukuru. Mój pan jest Cmentarnym Magiem, a ja jestem duchem Licha
-Zaiste, tak własnie jest. A ty kim jesteś tak dokładnie? I dlacego mówisz ze wyczówasz potężną moc? Ktoś jest w pobliżu? Zła moc? Szaman?

Wyciągnołem moja czerwoną kose

--Panie, opamiętaj sie troche. Nikogo tu nie ma poza nami
Schowałem kose i mówie
-No... w sumie to racja. Przperaszam, ostatnio jestem za bardzo przewrażliwiony. Jakisz szaman jest mi kulą u nogi.

TeRuS · Wysłany: Czw 20:36, 23 Mar 2006 Temat postu:

Jack siedział cały czas w pokoju i rozmawiał ze swoim duchem:
--Jack nie uważasz że wszyscy są od nas silniejsi??
- Tak Hergox masz racje. Czyli idziemy trenować!
--Ale gdzie??
-Za tym domem widziałem mały lasek w którym moglibyśmy potrenować ataki na odległość.
--To idziemy
-Nie! pójdziemy gdy nastanie noc. Wtedy będziemy również trenowac nasze porozumienie bez widzenia siebie
--Masz racje.Dobra!

(jak bedzie juz noc to pojdzie tam i bedzie cwiczyl Wink

)

Alex · Wysłany: Czw 21:42, 23 Mar 2006 Temat postu:

Jack jakoś se nie przypominam żebym przyjmował Cię do drużyny...
Skasuj to albo sam to zrobie

Za całą noc spędzoną z Duchem Jack zyskał Porozumienie z Duchem +7 (lol) Siłę +3 Szybkość +1 Inteligencja +2 Uniki +1 Wytrzymałość +1.

A teraz rozmowa z Masterem iXem

-Mój Duch to Ataru.
--Nie widziałem Cmentarnego Szamana od setek lat. Ale miło mi. Kim jest Twój Duch?

Master X · Wysłany: Czw 21:59, 23 Mar 2006 Temat postu:

-Moj duch jest lichem. Tyle przynajmniej wiem... własnie, czemu nic nie mówiłes o sowjej przeszłości?
--Nie chce mi sie opowiadac o mojej przeszłości. Powiem tylko że byłem czarownikiem. Na razie tyle chce mi sie wam opowiadać.
-Widzicie, nie jest zbyt rozmowny... nawet ze mną za wiele nie rozmawia.
--Nie mam zbyt wielu powodów. Jestem twoim duchem stróżem, ale czasami wolałbym być u innego szamana, nie u włoczęgi.
-A TY niby tak wielki i wspaniały? Tak wielki i wspaniały ze nawet nie chcesz sie z nami podzielić swoja historią?
--DOŚĆ TEGO! SAM TEGO CHCIAŁEŚ! Urodziłem się... no dawno temu, to było chyba za czasów renesansu. Byłem zwykłym szarym człowiekiem...
-I oto nasz wspaniały Tikioro okazał sie zwykłym człowiekiem
--Uważaj se lepiej. A więc byłem zwykłym człowiekiem. Moja rodzina była średnio zamożna. Kiedy podrosłem wyruszyłem w świat. Nużyło mnie już okolica
-Widze że włoczęgostwo nas łączy Tikioro.
--W przeciwieństwie do ciebie jednak miałem z czego żyć. Zabrałem ze sobą sporo środków do życia. Tak 3 lata po moim wyruszeniu w świat, odnalazłem kapliczke. Chyba jeszcze z czasów wczesnego średniowiecza. Była tam księgem czarnej magii. Byłem bardzo zaintrygowany, więc czytalem ja. Nauczyem sie rzucać czary, tworzyć nieumarłych. Czyli mówiąć krótko, byłem nakromantą. Do tego stopnia chciałem zwiększyć swoją moc, że przemieniłem sie w Licha...
-I co było potem?
--Już na razie za wiele ci powiedziałem.
-No dobra, jestem ci wdzieczny. Mam do was pytanie. Czy mógłbym z wami podróżować po świecie??

Tikioro to przemilczał, ale było widzać że nie jest tym specjalnie zachwycony.

Nightmare · Wysłany: Czw 22:06, 23 Mar 2006 Temat postu:

Przyszedlem pod Klasztor Dziadka Pitera potrenowac. Biegalem se pare km, a pozniej cwiczylem kontrole Ducha itd. Zwiekszalem swoje forioq i sile.

P.s. Sorry jesli nie moglem przyjsc pod klaszot w, albo zle napisalem cos wtym stylu, bo niechcialo mi sie tego wszystkiego czytac

Master X · Wysłany: Czw 22:12, 23 Mar 2006 Temat postu:

--Tanosie, czujesz to?
-Tak czuje to. To ten przeklęty szaman. Jak tylko go zobacze to go chyba rozszarpe na kawałki. Jak go rozszarpe na kawałki to rozerwe go na jeszcze mniejsze.
--Nie bądźmy drastyczni, wystarczy mu obciąć głowe <powiedział naśladując mój głos>
-Cicho bądź
--Co zrobimy?
-No, co zrobimy, jak myśliscie??
--Mam ich zdanie gdzieś. Idziemy go załatwić.
-A ja sądze że powinniśmy ich posłuchać.

	Forum Gra txt-owa Shaman King Strona Główna -> Nowa Historia	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
Strona 5 z 8